- Mamy 2 kandydatów na to stanowisko, a wyboru dokonamy po nowym roku, zanim drużyna powróci do treningów - mówił nam jeszcze nie tak dawno prezes klubu z Łękawicy Bogusław Przeworczyk, potwierdzając daleko zaawansowane rozmowy, by szkoleniowca możliwe szybko znaleźć.
 


Już wówczas głośno było o uznanych w regionie szkoleniowcach jako potencjalnych następcach Marcina Osmałka. O ile prowadzący do niedawna Kuźnię Ustroń Ryszard Kłusek wydawał się opcją dla Orła raczej wątpliwą, tak już osoba Tomasza Fijaka - bynajmniej. I wedle naszych informacji to właśnie młody szkoleniowiec związany z klubami z Żywiecczyzny przygotuje zespół do wiosennych zmagań w IV lidze śląskiej, grupy 2. Oficjalnego potwierdzenia powinniśmy wkrótce się doczekać...

Dla Fijaka byłby to powrót na trenerską karuzelę z oczywistą misją uniknięcia degradacji futbolistów Orła do "okręgówki". W przeszłości odpowiadał za wyniki Borów Pietrzykowice, następnie trafił do Soły Rajcza, a po rozstaniu z tym klubem początkiem 2020 roku - do żywieckiej Koszarawy, z którą walczył bez skutku o sforsowanie IV-ligowych bram.