
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Kluczowa druga połowa
W kolejnym sparingu Wisła Strumień zmierzyła się w piątkowy wieczór z Płomieniem Połomia.
– Zmierzyliśmy się z dobrym, wymagającym rywalem. Takie mecze pokazują nad czym trzeba pracować – ocenił trener Wisły, Marcin Rabczak. Pierwsze trzy kwadranse toczyły się w wyrównanym tempie, z nieznaczną przewagą na Płomień, którego zawodnicy otworzyli wynik po meczu po dośrodkowaniu z bocznego fragmentu boiska. Strumienianie nie zamierzali jednak pozostawać dłużni. Do wyrównania doprowadził Dariusz Indyk. 33-letni zawodnik przytomnie odnalazł się w zamieszaniu pod bramką przeciwnika po stałym fragmencie gry.
Świadkami otwartego futbolu byliśmy świadkami po zmianie stron. Obie ekipy nie stroniły od ofensywnych rozwiązań, lecz skuteczność stała po stronie zawodników z Połomi, którzy trzykrotnie znaleźli receptę na golkipera Wisły. Beniaminek Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej ustalił jednak wynik na 4:2. Piotr Szpilarewicz popisał się świetnym strzałem z dystansu.
Świadkami otwartego futbolu byliśmy świadkami po zmianie stron. Obie ekipy nie stroniły od ofensywnych rozwiązań, lecz skuteczność stała po stronie zawodników z Połomi, którzy trzykrotnie znaleźli receptę na golkipera Wisły. Beniaminek Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej ustalił jednak wynik na 4:2. Piotr Szpilarewicz popisał się świetnym strzałem z dystansu.