Szybko okazało się, że liczne zmiany w „podstawie” będą miały znaczący wpływ na grę zespołu. Gospodarze wystartowali nieźle, bo prowadząc 6:4, ale właśnie w tym fragmencie seta impet stracili. Po błędzie w ataku Tomasza Piotrowskiego siatkarze z Białegostoku posiadali już zaliczkę w postaci 4 „oczek” (11:7). Mimo usilnych starań i złapania kontaktu w wyniku BBTS losów partii nie zdołał odwrócić. Przy zagrywce Kacpra Wnuka, celującego bezwzględnie bielskich przyjmujących, rywale ponownie odskoczyli na 21:16, a wkrótce zadbali o idealne otwarcie spotkania.

Od kolejnej partii nastąpiła ważna roszada, bo do roli rozgrywającego desygnowany został z kwadratu Jarosław Macionczyk. Goście wciąż prezentowali się nad wyraz dobrze, regularnie punktując w ataku, a w następstwie owego nieznacznie przeważając (6:3, 8:6, 17:14). Na parkiecie pojawili się wreszcie – niejako w charakterze ratowników – Oleg Krikun i Michał Makowski, którzy różnicę istotnie poczynili. Po ich skutecznych zbiciach zrobiło się wpierw 20:20, niebawem wspomniany przyjmujący dołożył kolejne punkty na wagę wygranej 25:23.


Przyjezdni długo straconą szansę rozpamiętywali. W secie numer 3 nie byli w stanie nijak dotrzymać kroku bielskiej ekipie, która „odjazd” zaliczyła na samym wstępie, gdy w polu serwisowym zameldował się Macionczyk. Najjaśniejszą zaś postacią w odsłonie zwieńczonej pogromem 25:12 był „czapujący” przeciwników Bartłomiej Oniszk.

BAS po zmianie stron grę poprawił, z kolei miejscowi loty obniżyli. W aut atakowali m.in. Krikun i Makowski, co umożliwiło outsiderowi uzyskanie w miarę komfortowego dla siebie dystansu 8:5. Podopieczni Harry Brokkinga zareagowali wówczas właściwie. Szybko białostoczan doścignęli, a w kluczowej fazie seta – dzięki blokom Krikuna oraz Adriana Hunka – znaleźli się z przodu 20:17 i z tej drogi już nie zeszli. Atakiem ze środka starcie skądinąd skomplikowane zakończył Oniszk.

BBTS Bielsko-Biała – BAS Białystok 3:1 (19:25, 25:23, 25:12, 25:23)

BBTS:
Vicentin, Hunek, Czetowicz, Gryc, Piotrowski, Oniszk, Marek (libero) oraz Jaglarski (libero), Makowski, Macionczyk, Siek, Krikun
Trener: Brokking