Kluczowy początek
W rozegranym awansem meczu 8. kolejki Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej Pasjonat Dankowice podejmował aktualnego lidera z Jaworza.
- Zmierzyliśmy się z trudnym i wymagającym rywalem. Było ciężko o grę piłką, ale obie ekipy narzuciły dużą intensywność, przez co tempo spotkania stało na dobrym poziomie. Z przebiegu całego meczu uważam, że zasłużyliśmy na wygraną, bo stworzyliśmy więcej klarowniejszych okazji - zaznacza trener Czarnych, Tomasz Wuwer.
Jeśli chodzi o wydarzenia w pierwszej połowie, to najważniejszy moment miał miejsce w 10. minucie. Ilya Nazdryn-Platnitski wpisał się na listę strzelców wykorzystując dogranie od Michała Waszka. W kolejnych minutach kibice nie zobaczyli praktycznie żadnej klarowniejszych okazji. Obie drużyny próbowały konstruować ofensywne ataki, lecz kończyły się one najczęściej na 16. metrze.
Znacznie więcej działo się po przerwie. Po stronie jaworzan dobrą okazję miał Janusz Cyran, który w sytuacji sam na sam został zatrzymany przez golkipera Pasjonata. Podobny los spotkał Dariusza Sierotę, lecz w przypadku tej okazji dobitki jeszcze szukał Michał Brańka - bezskutecznie. Dankowiczanie również w tej części wykazywali się większą intensywnością pod bramką rywala, jednak finalnie sytuacje m.in. Wojciecha Sadloka oraz Adriana Heroka z rzutu wolnego nie zostały zamienione na gole i wynik sprzed przerwy nie uległ zmianie.
- Szkoda, że nie udało nam się nic strzelić. W drugiej połowie mieliśmy swoje próby. Mecz był bardzo dobry, jak na warunki pogodowe, które panowały - zauważa szkoleniowiec Pasjonata, Andrzej Tomala.