Kolejna marka znika z futsalowej mapy
6. zespół minionego sezonu w Futsal Ekstraklasie, Acana Orzeł Jelcz-Laskowice nie przystąpi do rozgrywek w nowym sezonie.
Klub futsalowy z Jelcza-Laskowice powstał z inicjatywy miłośników futsalu z Wrocławia i okolic i swego czasu miał spore aspiracje. To właśnie z Acany Orła trafił do Rekordu były trener tej drużyny, Jesús "Chus" López García. W swoim pierwszym historycznym sezonie w Futsal Ekstraklasie (2018/19) Orzeł zajął 4. miejsce. W minionym sezonie drużyna z Jelcza-Laskowic zajęła 6. lokatę. Na przestrzeni trzech lat Rekord stoczył kilka bardzo ciekawych widowisk z tą ekipą. Wszystko jednak ma swój kres...
Ze względów na trudności finansowe Acana Orzeł Jelcz-Laskowice nie przystąpi do rozgrywek Statscore Futsal Ekstraklasy, w sezonie 2021/22. Kto więc, który zespołów w miejsce ekipy z Dolnego Śląska? - Zgodnie z regulaminem pierwszeństwo ma spadkowicz, który ze zdegradowanych drużyn zajął najwyższe miejsce w poprzednim sezonie – mówi dla futsalekstraklasa.pl przewodniczący Komisji Ligi, Janusz Leyk. Pierwszeństwo ma zatem Fit-Morning Gredar Brzeg, a dalszej kolejności AZS UŚ Katowice.
Nie jest to jednak odosobniony przypadek na przestrzeni ostatnich miesięcy, iż klub o dużych ambicjach znika z futsalowej mapy. Do rundy rewanżowej w minionym sezonie nie przystąpiła Gatta Active Zduńska Wola.