To kolejna zmiana na stanowisku trenerskim w bielskiej A-klasie. Wcześniej do takowej doszło w Przełomie, gdzie Zbigniewa Wierzgonia zastąpił Sebastian Komraus. W miniony weekend o "roszadzie" na ławce trenerskiej poinformował klub z Międzybrodzia Bialskiego. Żaru nie poprowadzi już Krzysztof Mrózek, który zespół objął w grudniu 2023 roku. W ówczesnym sezonie postawiono mu cel odbicia się od dolnych rejonów tabeli i utrzymania się w bielskiej A-klasie. Mrózek ten cel zrealizował, a Żar był zespołem, który wyglądał solidnie w rundzie wiosennej sezonu 2023/2024. W kolejnej kampanii "apetyty" w Międzybrodzie były już większe. Drużyna miała grać o czołowe lokaty. Początek sezonu był udany dla Żaru, wszak w pierwszych dwóch meczach odniósł dwa zwycięstwa. Później jednak coś się "zacięło" i zarząd klubu zadecydował o rozstaniu z Mrózkiem, co było ruchem radykalnym i dość zaskakującym. 

 

- Stwierdziliśmy, że taki bodziec jest potrzebny dla drużyny i trzeba zmian. Chwała trenerowi Mrózkowi, że w poprzednim sezonie udało się utrzymać Żar w bielskiej A-klasie. Rokowania na ten sezon był jednak inne. Start był dobry, a później zaczęło się pikowanie w dół. Musieliśmy reagować, aby ratować ten sezon. Po długich rozmowach, rozstaliśmy się z trenerem w zgodzie i jesteśmy wdzięczni za wszystko, co dla nas zrobił - komentuje dla naszego portalu Michał Kołek, prezes Żaru. 

 

Ekipa z Międzybrodzia Bialskiego obecnie zajmuje 10. miejsce w tabeli bielskiej A-klasy. Następcę Mrózka poznamy w najbliższą środę. Jak dowiedział się nasz portal, Żar obejmie trener, który jeszcze niedawno prowadził drużynę ze szczebla "okręgówki".