Kibice zgromadzeniu w kaliskiej hali mieli mnóstwo powodów do zadowolenia w początkowej fazie meczu. Ten rozpoczął się wyjątkowo dla nich pomyślnie, przy wyniku 9:3 Energi MKS o czas poprosił trener przyjezdnych Bartłomiej Piekarczyk. Dystans bielski zespół w znacznej mierze zniwelował do wyniku 16:14 po zbiciu Olivii Różański. Ale gdy kolejne skuteczne ataki zanotowała Ljubica Kecman ze spokojem podopieczne Mariusza Wiktorowicza zgarnęły partię otwarcia, by w drugiej bielszczanki całkowicie rozbić. 9:3 zrobiło się po ataku byłej siatkarki BKS-u Natalii Strózik, 12:5 wobec punktowej zagrywki na Różański, a aż 17:8 po autowym serwisie Emilii Muchy. Ostatecznie ekipa znad Białej ugrała ledwie 13 "oczek".

Przebieg spotkania odmienił się w secie trzecim, gdy bielszczanki wypracowały sobie kilkupunktowy zapas. Niezłą zmianę dała na środku siatki Martyna Świrad, seryjnie punkty zdobywała ze skrzydła Mucha, a atak Magdy Jagodzińskiej zakończył odsłonę wynikiem 25:15 na korzyść BKS Profi Credit.

Nic na przedłużenie meczu nie wskazywało w następnej partii. Kaliszanki prowadziły m.in. 8:5 oraz 12:8. Gdy bielski zespół wynik nieco poprawił, dwie z rzędu pomyłki w ataku Muchy przysporzyły beniaminkowi komfortowej zaliczki 21:17. Na finiszu zawodniczkom Energii MKS brakło wyrachowania, popełniały własne błędy i nie potrafiły zatrzymać na skrzydłach Różański i Muchy, które dały swojej drużynie wymęczony triumf 29:27.

I w tie-breaku huśtawki nastrojów oba zespoły kibicom nie oszczędziły. Miejscowe "odjechały" na 3:0 przy zagrywce Kecman, by niebawem... przegrywać 6:8 przy zmianie stron po skutecznej akcji Muchy. Kiedy kaliszanki dopuściły się błędów rozegrania i ataku BKS Profi Credit odskoczył na 12:9, ale spotkanie rozstrzygnęło się najmniejszą możliwą różnicą i to na korzyść... beniaminka. Punkty Strózik i kończący mecz zły atak Różański przyczyniły się do kompromitującej wpadki podczas premiery sezonu.

Energa MKS Kalisz - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 3:2 (25:21, 25:13, 15:25, 27:29, 15:13)

BKS Profi Credit:
Mucha, Nowicka, Różański, Herelova, Jagodzińska, Moskwa, Maj-Erwardt (libero) oraz Krajewska, Świrad
Trener: Piekarczyk