To było bardzo przyjemne, niedzielne popołudnie. Graliśmy na pewno najlepsze domowe spotkanie "Na Górce". Była iskra, której ostatnio zabrakło, całe mnóstwo składnych akcji, jedyne co dziś szwankowało to... skuteczność. Dziękuję wszystkim osobom, które były zaangażowane w funkcjonowanie tego zespołu, to była udana runda! - stwierdził na łamach strony klubowej trener Rekordu II, Dariusz Rucki. 

 

 

Niewątpliwie faworytem starcia były rezerwy Rekordu, jednak jak to bywa w takich meczach, dopóki nie strzeli się pierwszego gola, to rywal stawia na bardzo szczelną defensywę. Dużo czasu bielszczanom jednak nie zajęło, aby rozpracować defensywę GTS-u. W 16. minucie skutecznym uderzeniem bramkarza przyjezdnych zaskoczył Łukasz Szczurek. Zaledwie 60 sekund potrzebowali "rekordziści", aby podwyższyć rezultat, a uczynił to Adam Kuś. Na tym jednak gospodarze nie zamierzali poprzestać. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Hubert Kolano. 

 

Po przerwie bielszczanie utrzymali bramkostrzelny trend, choć przy odrobinie więcej szczęścia, końcowy rezultat mógł być bardziej okazały. W drugiej połowie golkipera GTS-u pokonywali: Błażej Ligocki, Kolano oraz Kamil Hutyra i ostatecznie mecz zakończył się wygraną rezerw Rekordu 6:0. Młodzi "rekordziści" zakończyli rundę jesienną na 3. miejscu z dorobkiem 36 punktów.