Mecz towarzyski zakończył się kolejną wygraną drogomyślan. Ta jednak nie przyszła łatwo, gładko i przyjemnie. – W naszej lidze Sparta byłaby główną siłą. Katowiczanie mają w swoich szeregach kilku bardzo ciekawych zawodników – wypowiedział się z aprobatą o rywalu trener Błyskawicy, Krystian Papatanasiu. 

Sam sparing miał dość ciekawy przebieg. Pierwszy cios zadała Sparta, gdy jeden z jej piłkarzy sfinalizował kontrę celnym strzałem w tzw. długi róg. Do przerwy drogomyślanie zdołali odpowiedzieć za sprawą trafienia Daniela Krzempka, który po akcji z Bartoszem Szołtysem I sprytnie uderzył z ostrego kąta.

Druga połowa również zaczęła się nie po myśli przedstawiciela Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej, gdyż Sparta ponownie objęła prowadzenie. Z czasem jednak przewaga Błyskawicy była niepodważalna, co też przełożyło się na wynik. Na 2:2 gola zdobył Szołtys I, który przytomnie odnalazł się po rzucie rożnym. Szalę zwycięstwa drogomyślan przechyliła bramka Damiana Stawickiego, który zaskoczył golkipera rywala pięknym lobem z 30. metrów.