
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Kontrolna wymiana ciosów
Łącznie 4 gole oglądaliśmy w konfrontacji Podhalanki Milówka z LKS-em Leśna. Zwycięzcy nie wyłoniono - każdy z zespołów zdobył po 2.
W czerwcu obie drużyny zdążyły już rozegrać po jednym sparingu. Podhalanka pokonała Huragan Inwałd 5:1, natomiast LKS Leśna zremisowała 3:3 ze Skałką Żabnica. 3. siła minionego sezonu żywieckiej A-klasy również wczoraj postawiła się rywalowi z "okręgówki". - Do przerwy fajnie ten mecz wyglądał w naszym wykonaniu. Graliśmy piłką, a rywal ustawił się typowo pod kontry - komentuje Mariusz Kozieł, trener Podhalanki.
Do przerwy oglądaliśmy 2 trafienia. Jako pierwsi piłkę do siatki skierowali futboliści z Leśnej, do wyrównania doprowadził natomiast uderzeniem z dystansu Mateusz Balcarek. Po zmianie stron Podhalankę na prowadzenie wywiózł testowany zawodnik, ale wyniku do końca dowieźć się nie udało. Podopieczni Seweryna Caputy po składnej akcji pokonali bramkarza gospodarzy. - Brakowało nam skuteczności, ale to nie jest obecnie najważniejsze. Trzeba jak najwięcej grać, bo ostatnio okazji ku temu jak wiadomo nie było - dodał opiekun zespołu z Milówki.