O równie dobrej postawie zespołu Olzy, jak w minionej rundzie wiosennej marzą w Pogwizdowie. Krótki okres przerwy w rozgrywkach skoczowskiej A-klasy jest ku temu jak najbardziej sprzyjający.

Olza Pogwizdow rus Na premierowym treningu podczas przygotowań poprzedzających rozgrywki w sezonie 2015/2016 drużyna trenera Dariusza Kłody spotkała się we wtorkowe popołudnie. Obecnych było 12 zawodników. – Jak na A-klasę to niezła frekwencja. Zaczęliśmy nasze zajęcia od ćwiczeń stabilizacyjnych, zadbaliśmy o wzmocnienie poszczególnych partii mięśniowych, później przeprowadziliśmy także małe gry – opowiada szkoleniowiec Olzy.

Minionej wiosny ekipa z Pogwizdowa zanotowała fantastyczny marsz w rundzie rewanżowej skoczowskiej A-klasy, ratując się przed degradacją, mimo ledwie 6-punktowego dorobku na półmetku rywalizacji. Co oczywiste, w Olzie marzą o podobnej passie w pierwszej części nowego sezonu. – Efekt naszej pracy wykonanej zimą był widoczny w wiosennych meczach. Chcemy zyskać trochę czucia piłki po przerwie i liczymy na utrzymanie wypracowanej już wcześniej dyspozycji, także w aspekcie mentalnym, bo to było bardzo ważne – kontynuuje trener Kłoda.

W zespole z Pogwizdowa zbyt wiele zmian personalnych nie nastąpiło. Po okresie wypożyczenia do Błyskawicy Drogomyśl powraca Mateusz Lizak. Nowymi twarzami w szeregach Olzy są natomiast doświadczony napastnik Jarosław Kwiczala (przychodzi z Błyskawicy Kończyce Wielkie) oraz środkowy pomocnik Radosław Pawłowicz, który ostatnio przebywał w szkółce piłkarskiej GKS Jastrzębie. Stabilizacja daje podstawy, by określać jasny cel. – Zamierzamy grać tak, aby nie truchleć znów o utrzymanie w końcówce sezonu. Jesienią chcielibyśmy zdobyć w granicach 18-20 punktów, co dałoby podstawę do spokojnej gry w nowym roku – klaruje dla naszego serwisu Dariusz Kłoda, którego podopieczni już dziś wieczorem zaliczą premierową grę sparingową.

Plan sparingów Olzy Pogwizdów: 17 lipca – Iskra Iskrzyczyn 25 lipca – Zamek Grodziec Śląski