Kozieł: szkoda spadkowiczów, ale ktoś spaść musiał
Rozstrzygnięcia ostatniej, 30. serii gier w żywieckiej a-klasie komentuje dla naszego serwisu Dariusz Kozieł, opiekun Świtu Cięcina.
- Rozmiary porażki Błękitnych zaskakują, bo to u siebie zawsze groźna drużyna. Ale widać ciśnienie z nich już zeszło, mają też swoje kłopoty, więc po prostu zagrali, żeby rozegrać to spotkanie.
Mecz z Ciścem był dla nas bardzo prestiżowym spotkaniem, chcieliśmy wygrać i pokazać, że nie jesteśmy od lidera gorsi. Był remis, ale sztuka ta udała nam się w dwumeczu, bo tam wygraliśmy. Cieszę się, że obyło się bez kontuzji i kłopotów zdrowotnych. Dla nas, drugie miejsce to chyba optymalna lokata, bo chyba nie jesteśmy przygotowani organizacyjnie, żeby podołać lidze okręgowej.
Podhalanka u siebie jest zawsze groźna i mimo tego, że Bory w ostatnich spotkaniach prezentowały się naprawdę dobrze, to jednak zaważył chyba atut własnego boiska.
Zarzecze było praktycznie bez szans, by jeszcze coś ugrać. Z tego co wiem, szykuje się tam mała rewolucja, wymiana pokoleniowa. Szkoda tego zespołu, ale ktoś spaść musiał. Sam wynik natomiast odzwierciedla poczynania tej ekipy w tym sezonie.
Soła Rajcza to bardzo dobry zespół, ale Beskid to rycerze wiosny. Dlatego nie ma mowy o żadnym zaskoczeniu, a zwycięstwa gilowiczan można było spodziewać się.
W Pewli gospodarze grali o życie, zaś przyjezdni o "pietruszkę". I podejście obu ekip do tego spotkania zaważyło na końcowym wyniku, przypuszczam, że sprawiedliwym. Bo gospodarze cały czas mają szansę, by status a-klasowa utrzymać.
Wynik meczu w Ujsołach odzwierciedla potencjał obu ekip. Zarówno Muńcuł, jak również ekipa z Czernichowa prezentują podobny poziom, toteż wynik remisowy wydaje się być optymalny dla obu zespołów.
Świetny mecz dla kibiców w Koszarawie, bo rzadko zdarza się, by w jednym meczu padło, aż dziewięć goli. Zwycięstwo nie pomogło jednak Babiej Górze utrzymać się, a wiemy w jaki sposób wcześniej pokpili sprawę. Szkoda, bo mają fajny obiekt i drużynę, ale w przyszłym sezonie grać będą w b-klasie.
Wyniki 30. kolejki:
22.06.2013 r. (sobota): Błękitni Żywiec – LKS Leśna 0:6 (0:2) Świt Cięcina – Maksymilian Cisiec 2:2 (2:1)
23.06.2013 r. (niedziela): Podhalanka Milówka – Bory Pietrzykowice 2:1 (2:0) LKS Zarzecze – LKS Juszczyna 2:3 (1:2) Beskid Gilowice – Soła Rajcza 2:1 (1:1) LKS Pewel Ślemieńska – Skrzyczne Lipowa 2:0 (2:0) Muńcuł Ujsoły – Magórka Czernichów 1:1 (0:1) Koszarawa Babia Góra – Soła Żywiec 5:4 (3:1)