
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Krajobraz po 0:7: To jest dla nas wstyd
Bardzo wysoka porażka Czarnych to jedno z największych zaskoczeń minionego weekendu w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej.
Czarni na wyjeździe zmierzyli się z LKS-em Studzienice. Z tym rywalem jaworzanie konfrontowali się na poziomie "okręgówki" 2 razy i w obu przypadkach mecz kończył się wygraną LKS-u 3:1. Wiadomo więc było, iż przed ekipą z Jaworza czeka trudne zadanie. Nikt jednak nie zakładał takiego obrotu spraw. Pomiędzy 19. a 37. minutą Czarni stracili aż 4 gole i potem nie potrafili oni stanąć "na nogi". Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem ekipy ze Studzienic aż 7:0. – Ten wynik, to jest dla nas wstyd. Na pewno nie pokazuje on różnicy między dwoma drużynami sąsiadującymi w tabeli, a pokazuje różnice dwóch klas. LKS był do bólu skuteczny. W krótkim odstępie czasu rywale strzelili nam 4 gole i każdy strzał oddany na naszą bramkę kończył się trafieniem. Trudno jednak cokolwiek racjonalnego powiedzieć po takim spotkaniu – przyznaje trener ekipy z Jaworza, Krzysztof Dybczyński.
Nic więc dziwnego, iż jaworzanie o sobotnim meczu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć, choć to łatwe nie będzie. – Jest to porażka, którą ciężka będzie wymazać z pamięci. Dostaliśmy jednak mocną lekcję pokory i będziemy chcieli wyciągnąć z niej wnioski – dodaje Dybczyński.
Nic więc dziwnego, iż jaworzanie o sobotnim meczu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć, choć to łatwe nie będzie. – Jest to porażka, którą ciężka będzie wymazać z pamięci. Dostaliśmy jednak mocną lekcję pokory i będziemy chcieli wyciągnąć z niej wnioski – dodaje Dybczyński.