
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Kryzys trwa
Największe rozczarowanie tego sezonu w bielskiej "okręgówce"? Metal-Skałka Żabnica. Dziś drużyna z Żywiecczyzny wtórnie zawiodła.
Grubo poniżej oczekiwań spisuje się w tym sezonie Skałka. Po sześciu kolejkach podopieczni Szymona Stawowego mieli na swoim koncie raptem dwa "oczka". Ale wydawałoby się, że wobec środowego pokonania LKS-u Leśna w Pucharze Polski zespół z Żabnicy złapie pożądaną formę. Nic jednak bardziej mylnego, co dziś bezlitośnie wybił mu to z głowy... beniaminek.
Tempo Puńców już do przerwy uzyskało jakże potrzebną zaliczkę, prowadząc do pauzy 2:1. Wynik spotkania w 33. minucie otworzył Kacper Brachaczek. Na to trafienie goście zdołali odpowiedzieć za sprawą Dariusza Chowańca, który uderzeniem głową pokonał bezradnego Bartłomieja Oleksego. Było to wszystko na co stać było dzisiaj Skałkę. Gospodarze natomiast nie próżnowali, i po trafieniu Alana Pastuszka wyszli na prowadzenie. Sławomir Machej w przerwie nie miał problemów ze zmobilizowaniem swoich zawodników do dalszych ataków. Stąd też gol na wstępie drugiej połowy Dawida Blucka oraz po równej godzinie gry Tomasza Olszara.
Po tym meczu w Żabnicy mają o czym myśleć. Póki co jednak swoimi spostrzeżeniami publicznie nie mają zamiaru się dzielić. Dziwić to jednak w zaistniałych okolicznościach nie może...
Tempo Puńców już do przerwy uzyskało jakże potrzebną zaliczkę, prowadząc do pauzy 2:1. Wynik spotkania w 33. minucie otworzył Kacper Brachaczek. Na to trafienie goście zdołali odpowiedzieć za sprawą Dariusza Chowańca, który uderzeniem głową pokonał bezradnego Bartłomieja Oleksego. Było to wszystko na co stać było dzisiaj Skałkę. Gospodarze natomiast nie próżnowali, i po trafieniu Alana Pastuszka wyszli na prowadzenie. Sławomir Machej w przerwie nie miał problemów ze zmobilizowaniem swoich zawodników do dalszych ataków. Stąd też gol na wstępie drugiej połowy Dawida Blucka oraz po równej godzinie gry Tomasza Olszara.
Po tym meczu w Żabnicy mają o czym myśleć. Póki co jednak swoimi spostrzeżeniami publicznie nie mają zamiaru się dzielić. Dziwić to jednak w zaistniałych okolicznościach nie może...