Wczoraj Departament Rozgrywek Krajowych PZPN poinformował, iż w związku z aktualną sytuacją związaną z wprowadzonym stanem zagrożenia epidemicznego i wynikającym z tego przedłużającym się brakiem możliwości kontynuacji rozgrywek w zaplanowanym pierwotnie okresie, mecze Fortuna I ligi, II ligi, III ligi oraz pozostałych klas rozgrywkowych piłki nożnej i futsalu, kobiet i mężczyzn, wszystkich kategorii wiekowych zostały odwołane do 26 kwietnia 2020 r. włącznie. –  Sami nic nie wymyślimy. Będziemy działać na mocy uchwał z wyższych szczebli. Hierarchia musi być zachowana, dlatego nie zastanawialiśmy się, przynajmniej na razie, jak będą wyglądać rozgrywki w naszym regionie – deklaruje prezes Podokręgu Bielsko-Biała Roman Kubieniec. 

Jednocześnie nasz rozmówca nie ukrywa, iż piłka nożna w obecnej sytuacji schodzi na dalszy plan. – W tej kwestii nie ma znaczenia moje zdanie. Cały kraj został uziemiony. Szkoły i instytucje są pozamykane. Mówiąc kolokwialnie, futbol to jest teraz pryszcz, choć wszyscy jesteśmy sympatykami i już czujemy głód piłki. Póki co nic jednak nie wymyślimy. Nie bądźmy przemądrzali – mówi stanowczo Kubieniec.