
Landek zamiast Ukrainy?
Nie wróci na stałe na Ukrainę Mykhailo Lavruk. Tym samym zawodnik musi wdrożyć plan “B”.
Wbrew naszym wcześniejszym informacjom Mykhailo Lavruk na wiosnę nie zagra w I lidze ukraińskiej. 22-latek znalazł się na celowniku Prykarpattia Iwano-Frankiwsk, lecz ta transakcja z różnych powodów nie dojdzie do skutku. Wobec tego Lavruk wrócił już do Polski. Nie oznacza to jednak, że zawodnik pozostanie w Koszarawie Żywiec. - Bardzo dobrze czuję się w tym klubie, ale uważam, że czas na zmiany. Chcę spróbować się w IV lidze - powiedział w rozmowie z naszym portalem 22-latek.
O piłkarza z ofensywnymi inklinacjami zabiegają dwa “nasze” beskidzkie zespoły. Mowa o Spójni Landek oraz GKS-ie Radziechowy-Wieprz. Bliżej jednak mu do Spójni, z którą odbył już pierwsze sesje treningowe. Jego dołączenie do drużyny prowadzonej przez Bartosza Woźniaka jest realne, ale żadnych zobowiązujących decyzji zawodnik jeszcze nie podjął.