Czechowiczanie rundę wiosenną rozpoczęli od efektownego 4:0 nad Pasjonatem Dankowice, ale w kolejnych trzech meczach wyłącznie remisowali - bezbramkowo w Bestwinie i u siebie z Koszarawą oraz minionej soboty na terenie outsidera z Wilkowic. Ta wpadka przesądziła o rozstaniu z Marcinem Biskupem, który MRKS przejął w listopadzie 2014 roku i prowadził go w 94 meczach ligowych, z których 49 zakończyło się zwycięstwami.

Skąd ta mimo wszystko nieoczekiwana decyzja? – Śledziliśmy, jak drużyna funkcjonuje już podczas meczów sparingowych i nie wyglądało to dobrze. Pierwszy mecz rundy wiosennej ten obraz trochę zamazał, ale trzy remisu z rzędu zmusiły zarząd do podjęcia szybkiej reakcji – mówi nam dyrektor sportowy czechowickiego klubu Marek Sokołowski. – Mieliśmy przygotowywać się do IV ligi, a tymczasem zrobiło się nerwowo, bo topnieje nasza przewaga w tabeli – dodaje nasz rozmówca.

Nazwisko nowego szkoleniowca znane będzie wkrótce, nie jest wykluczone, że przed najbliższym meczem domowym MRKS-u ze Spójnią Zebrzydowice. Do tego czasu drużyna trenować będzie pod okiem opiekuna drużyny rezerw Marcina Sztorca.