
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Lider postraszył
Drużyna Orła Zabłocie, lidera skoczowskiej A-klasy, była kolejnym rywalem tej zimy Cukrownika Chybie.
Nic nie zwiastowało na to, iż będzie to tak wyrównane spotkanie. Cukrownik objął prowadzenie w 15. minucie po tym jak Rafał Szczygielski na gola zamienił dośrodkowanie z bocznego fragmentu boiska. Drużyna z Chybia bardzo szybko zdominowała ten sparing doprowadzając do trzybramkowego prowadzenia i wydawać się mogło, że Orzeł w żaden sposób nie będzie mógł zagrozić ekipie z "okręgówki".
Ku zdziwieniu jednak zespół z Zabłocia wyraźnie się postawił się rywalowi z wyższej klasy rozgrywkowej doprowadzając nawet do remisu. Cukrownik jednak nie miał zamiaru zakończyć tego sparingu innym rezultatem niż zwycięskim. To też zawdzięcza Szczygielskiemu, który ustalił wynik spotkania na 4:3 po składnej akcji swego zespołu. – Nasz rywal zagrał dziś bardzo ambitnie. Mecz był otwarty, choć niestety wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie, przez co niepotrzebnie skomplikowaliśmy sobie ten sparing - ocenił Krzysztof Dybczyński, trener Cukrownika.
Ku zdziwieniu jednak zespół z Zabłocia wyraźnie się postawił się rywalowi z wyższej klasy rozgrywkowej doprowadzając nawet do remisu. Cukrownik jednak nie miał zamiaru zakończyć tego sparingu innym rezultatem niż zwycięskim. To też zawdzięcza Szczygielskiemu, który ustalił wynik spotkania na 4:3 po składnej akcji swego zespołu. – Nasz rywal zagrał dziś bardzo ambitnie. Mecz był otwarty, choć niestety wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie, przez co niepotrzebnie skomplikowaliśmy sobie ten sparing - ocenił Krzysztof Dybczyński, trener Cukrownika.