
Liga od lat najciekawsza
To widok, do którego sympatycy futsalu, a w szczególności Rekordu Bielsko-Biała, nie zostali przez ostatnie lata przyzwyczajeni. Drużyna wielokrotnych mistrzów Polski i dzierżąca to miano również aktualnie, zajmuje na ten moment 5. miejsce w Fogo Futsal Ekstraklasie, przez co do play-off z uprzywilejowanej pozycji nie przystąpi.
„Rekordziści” w obecnym sezonie ze znakomitej strony pokazali się na europejskich arenach futsalowych. Dość wspomnieć, że dotarli do takiej fazy Ligi Mistrzów, w której przyszło im mierzyć się z potentatami. Pokonanie Anderlechtu Bruksela na jego terenie czy remisy z bardzo silnymi hiszpańskimi ekipami – Futsal Cartagena oraz Islas Baleares Palma Futsal, mają swoją niezaprzeczalną wartość. – Osiągnęliśmy historyczne wyniki. A to, że wcześniej i inni mistrzowie Polski także dawali sobie radę, pokazuje progres całego futsalu w naszym kraju – mówi Janusz Szymura, prezes klubu z Cygańskiego Lasu.
W Fogo Futsal Ekstraklasie bielszczanie ustępują tymczasem kilku innym rywalom. Tabeli przewodzi Piast Gliwice, wyprzedzając Constract Lubawa, Futsal Leszno i Eurobus Przemyśl. Tylko te 2 ostatnie wymienione drużyny są jeszcze w zasięgu Rekordu, aby sezon zasadniczy skończyć na podium. – Nasza obecna sytuacja nie jest następstwem żadnej słabości Rekordu i to trzeba jasno podkreślić. Decydujący czynnik to środki prywatnych sponsorów, którzy wspierają drużyny, co przekłada się na obecność na ekstraklasowych parkietach coraz lepszych zawodników. Będziemy musieli w tym sezonie mocno powalczyć o medal, ale... dobrze, że tak jest, bo to wszystkich motywuje, aby iść do przodu, a ligę czyni ciekawszą – przyznaje sternik Rekordu.
Dla przypomnienia – co najlepiej świadczy o jakości sportowej futsalistów Rekordu – sezon 2012/2013 był ostatnim, kiedy wylądowali poza strefą medalową w krajowych rozgrywkach. Do końca obecnej fazy zasadniczej pozostały 2. kolejki. Terminarz dla biało-zielonych wydaje się sprzyjający, wszak konfrontacje z zespołami z ligowego „topu” mają już za sobą. W najbliższą sobotę 19 kwietnia o godzinie 15:00 Rekord podejmie w hali Widok ekipę z Torunia, a na koniec zmagań – 26 kwietnia, uda się do Rudy Śląskiej na konfrontację z tamtejszą Gwiazdą, która przeciwnikiem może być o tyle trudnym, że na ten moment nie może być pewna ekstraklasowego bytu.