Gospodarze wczorajszej potyczki byli w niej bezdyskusyjnie faworyzowani. Ale po objęciu prowadzenia we wstępnej fazie meczu mocno spuścili z tonu, dzięki czemu goście ze Strumienia przejęli inicjatywę w wyniku na 3:1 już do pauzy. Zryw w drugiej odsłonie pozwolił ostatecznie Błyskawicy uratować punkt w gminnych derbach. – Słabo jako cała drużyna wypadliśmy w defensywie i nasze błędy zostały wykorzystane. Inna sprawa, że byliśmy zespołem dużo lepszym piłkarsko w moim przekonaniu. Mając super okazje w pierwszej części mogliśmy zapewnić sobie zwycięstwo, bo rywal raczej przy naszym wyższym prowadzeniu nie podniósłby się – komentuje Krystian Papatanasiu, trener drogomyślan.

Dodaje, że rezultat nie miał znaczenia w kontekście rywalizacji w odrębnych grupach już na wiosnę. – Dobrze, że udało się nam wywalczyć remis. Ale bardziej trzeba powiedzieć o tym, że był to mecz, który po prostu się odbył, bo większego ciężaru gatunkowego nie miał. Odczuwalne było u nas ponownie zmęczenie organizmów, z czym w ostatnich tygodniach mocno się borykamy – zaznacza Papatanasiu.