Aż 7 żółtych kartek pokazał w dzisiejszym meczu sędzia, co już może obrazować przebieg spotkania. Na placu gry więcej zdecydowanie  było walki aniżeli sytuacji bramkowych. W 30. minucie takową miał Daniel Poloczek, który "objechał" bramkarza z Pruchnej, lecz zabrakło mu ostatecznie zimnej krwi, aby pokusić się o trafienie. 

Do emocjonujących należał jedynie ostatni kwadrans tego spotkania. W 75. minucie Dariusz Zygma w sytuacji sam na sam próbował lobować Andrzeja Skrockiego, jednak ten końcówkami palców zdołał go powstrzymać. Chwilę później zawodników z Pruchnej postraszył z rzutu wolnego Rafał Szczygielski. Gospodarze nie zamierzali pozostawać dłużni. W 86. minucie piłka bita przez Marcina Bednarka również sprawiła defensorom Cukrownika wiele kłopotów. Z pewnością będzie to spotkanie, które bardzo szybko przejdzie do historii.