
Mistrz jesieni już znany
Tempo Puńców zremisowało dziś z Sołą Rajcza. To jednak wystarczyło puńcowianom, aby cieszyć się z tytułu mistrza jesieni w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej.
Do ostatniej jesiennej kolejki toczyła się batalia o mistrza jesieni w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. Gdyby Tempo "nie ugrało" punktów z Sołą, z tego tytułu cieszyłaby się Błyskawica, która dziś pewnie wygrała z Wisłą Strumień. Puńcowianie jednak zremisowali z drużyną z Rajczy i to oni przezimują na 1. miejscu w ligowej tabeli, mając tyle samo punktów, co ekipa z Drogomyśla. - Bardzo mnie cieszy, że kończymy rundę z passą 14. meczów bez porażki. Już teraz jednak myślimy, aby ambitnie przepracować zimę - mówi trener Tempa Michał Pszczółka.
Jeśli jednak, chodzi o sam mecz obraz meczu, to mógł on się podobać kibicom. Tempo zaczęło bardzo odważnie w ofensywie, lecz długo nie mogli oni znaleźć recepty na pokonanie bramkarza Soły. W końcu jednak puńcowianie dopięli swego. W 37. minucie Rafał Adamek dograł do Damiana Dziadka, a ten z zimną krwią sfinalizował składny kontratak swojego zespołu. To było jednak tylko preludium do dalszych emocji.
Rajczanie nawiązali walkę w drugiej połowie. W 50. minucie Tomasz Franusik na gola zamienił rzut karny. Półśrodki nie interesowały jednak puńcowian. W 78. minucie Adamek wcielił się tym razem w rolę strzelca, gdy wykończył oskrzydlającą akcję Jakuba Legierskiego. Ostatni akcent należał jednak do Soły. W 83. minucie Adam Olszar faulował we własnym polu karnym, a z "wapna" ponownie celnie przymierzył T. Franusik.