Klasowe mistrzynie
Wizyta mistrzyń kraju piłkarek Medyka Konin w Radziechowach, to jedno z bardziej doniosłych wydarzeń w beskidzkim sporcie w ten weekend. Żywczanki liczyły, że tak, jak jesienią przysporzą faworytkom problemów.
Już pierwsza część meczu pokazała, że o niespodziankę będzie trudno. Medyk szybko przejął inicjatywę i raz po raz przedostawał się pod pole karne gospodyń. W 16. minucie przewaga liderek Ekstraligi znalazła odzwierciedlenie w wyniku. Po wrzutce w okolice bramki Mitechu najlepiej zachowała się reprezentantka Polski, Patrycja Balcerzak, która zmusiła do kapitulacji Kingę Szemik. Sytuacja żywczanek skomplikowała się w 25. minucie. Tym razem faworytki egzekwowały rzut rożny, po którym celnie główkowała inna z kadrowiczek, Ewelina Kamczyk. Piłkarki z Konina ze spokojem mogły więc przebieg boiskowych wydarzeń kontrolować, miejscowym brakowało ofensywnych atutów, którymi imponowały w poprzednich potyczkach tej wiosny.
Nadzieja na odwrócenie losów konfrontacji pojawiła się w 52. minucie gry. W obrębie „16” sfaulowana została Halina Półtorak, to zdarzenie umożliwiło Annie Żak oddanie skutecznego strzału z rzutu karnego. Po godzinie rywalizacji wynik mógł być remisowy. W doskonałej sytuacji źle zachowała się jednak Lucie Suskova. Słowaczce piłka odskoczyła wprost do rąk bramkarki Medyka. Rozstrzygającym okazało się zatem trafienie Anny Gawrońskiej. W 67. minucie napastniczka mistrzyń Polski przymierzyła nie do obrony z „wapna”. Jedenastka dla Medyka to następstwo przewinienia bramkarki Mitechu. Był to zarazem ostatni znaczący akcent we wczesne sobotnie popołudnie, podczas którego czołowa drużyna kobiecej Ekstraligi potwierdziła prymat w elicie.
TS Mitech Żywiec – Medyk Konin 1:3 (0:2) 0:1 Balcerzak (16') 0:2 Kamczyk (25') 1:2 Żak (52', z rzutu karnego) 1:3 Gawrońska (67', z rzutu karnego)
TS Mitech: Szemik – Rżany, Zasada, K.Wiśniewska (85' Zegan), Droździk, Suskova (68' Nieciąg), Żak (77' Chrzanowska), Koch, Wnuk, P.Wiśniewska (46' Hmirova), Półtorak Trener: Kuta