Myśliwiec: Gramy lepiej, niż punktujemy
Po raz ósmy piłkarze w bielskiej „okręgówce” wybiegną w najbliższy weekend na boisko. Do programu nadchodzącej kolejki odnosimy się wspólnie z Andrzejem Myśliwcem, szkoleniowcem Cukrownika Chybie.
– Graliśmy zarówno z Koszarawą, jak i zespołem z Bestwiny. Dla mnie faworytem są goście. Żywczanom daję małe szanse na osiągnięcie remisu.
Zdecydowanie na dobre tory wróciła Wisła. O początku niemrawym wszyscy już zapomnieli. W sobotę, na własnym boisku, czas na kolejne zwycięstwo.
W rywalizacji dwóch beniaminków możliwy jest każdy wynik. Obie drużyny liczą na trzy punkty, aby wygrzebać się z dolnych rejonów tabeli. Więcej szans daję gospodarzom, ale jak mówiłem żadnego rozstrzygnięcia wykluczyć nie można.
O najwyższe cele aspiruje Pasjonat i Kuźnia. Spodziewam się wyrównanego spotkania. Stawiam w nim na gospodarzy.
Wiadomo doskonale, jakie aspiracje mają w Skoczowie. Niespodzianki w meczu Beskidu z Maksymilianem jest wykluczona. Zdecydowanie wygra faworyt.
Patrząc po dotychczasowych kolejkach Skałka Żabnica to największe zaskoczenie in plus w początkowej fazie sezonu. Punkty w konfrontacji z Góralem są realne. Skłaniam się w swojej ocenie nawet ku wygranej Skałki.
MRKS w końcu cieszył się z wygranej i jest to jakiś powiew optymizmu dla tego zespołu. W Leśnej czechowiczanie są w stanie pójść za ciosem. Typuję pełną pulę dla gości z „podpórką” na remis.
Ze Świtem jesteśmy w sąsiedztwie w tabeli. Ale patrząc na naszą grę, to uważam, że powinniśmy mieć aktualnie kilka punktów więcej na koncie. Różne czynniki złożyły się na to, że jest inaczej. Szukamy dalej punktów i liczę, że w Cięcinie przełamiemy się. Chcemy być wyżej w tabeli i stać nas na to.
