W najbliższą niedzielę rozstrzygną się losy Pucharu Polski w podokręgu żywieckim. O tytule zadecyduje pojedynek derbowy. pilka warsztaty W niedzielne przedpołudnie Soła Żywiec na własnym obiekcie zmierzy się z Czarnymi-Góralem Żywiec. Faworytem finałowej potyczki są oczywiście rywalizujący na co dzień w IV lidze podopieczni Piotra Jaroszka. A-klasowa Soła nie zamierza rywalom zza między zadania ułatwiać.

Przed tym spotkaniem rozmawialiśmy ze szkoleniowcami obu zespołów: Piotr Jaroszek (Czarni-Góral): Finałowy pojedynek będzie dla nas ostatnim sprawdzianem przed ligą. Data meczu jesienią nie była znana, dlatego mieliśmy na ten weekend pierwotnie zaplanowany sparing. Zagramy najmocniejszym składem. Potraktujemy to spotkanie bardzo poważnie. Zwycięzca przejdzie do następnego etapu rywalizacji. Na pewno w niedzielę nie wystąpi Damian Stolarczyk, który nie trenuje od dłuższego czasu. Niepewny jest natomiast występ chorego Sebastiana Białasa. 

Andrzej Czul (Soła): Będziemy walczyć. Chcemy w derbowym pojedynku pokazać, na co nas stać. Mamy za sobą udany okres przygotowawczy. Frekwencja była dobra. Wygraliśmy cztery, z sześciu sparingów. Dużo może zależeć od aury. Z prognoz wynika, że może spaść śnieg. Mecz z Góralem będzie dla nas wyznacznik miejsca, w który aktualnie się znajdujemy. W lidze chcemy powalczyć o podium. Taki cel postawiłem przed zespołem.

Finał Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Żywiec – niedziela, 16 marca, godzina 11:00. Stadion Soły Żywiec.