Niemal w całości okres przygotowawczy przebiegał bez większych zakłóceń. W ostatni sparingowy weekend nie wszędzie aura była łaskawa, o czym przekonały się zespoły sprawdzające formę na wiślańskim „Jonidle”.

wisla_logo W kontekście premierowych 45 minut sparingu ciężko mówić o jakimkolwiek futbolu. Nad stadionem w Wiśle wpierw przeszło gradobicie, następnie kilkuminutowa śnieżyca. W takich warunkach czynnikiem decydującym był... przypadek. Ale odnotować warto, że po raz kolejny tej zimy skutecznością błysnął napastnik Czarnych Jaworze, Jakub Pilch. Gospodarze lepiej zaprezentowali się po zmianie stron, gdy aura znacznie poprawiła się. Strzały Alberta Kohuta i Przemysława Poloka – co ciekawego dwóch zawodników wprowadzonych na murawę w drugiej połowie – znalazły drogę do celu i sprawiły, że generalny test przed ligą przyniósł ekipie z Wisły skromną wygraną.

Czy wiślanie są już gotowi na walkę o punkty w IV lidze śląskiej? – Musimy być gotowi, bo czasu więcej na przygotowanie się nie mamy. Czekamy niecierpliwie na pierwszy mecz – klaruje Tomasz Wuwer, szkoleniowiec Wisły Ustronianki. Wisła Ustronianka – Czarni Jaworze 2:1 (0:1) Gole dla Wisły: Kohut, Polok Gol dla Czarnych: J.Pilch

Wisła: Kawulok – Tomala, Pilch, Łacek, Kotrys, D.Juroszek, Wawrzacz, Kukuczka, Pietraczyk, Chmiel, Leśniewicz oraz Raczek, Polok, Kohut, S.Juroszek Trener: Wuwer