Zmagania z udziałem młodych skoczków z kilkunastu klubów z całego kraju, a gościnnie również reprezentantów z Białorusi, Łotwy i Słowacji, przeprowadzone zostały na dwóch skoczniach. Na obiekcie K-23 w jednym punktowanym skoku zaprezentowały się Dziewczynki Młodsze oraz Chłopcy Młodsi, nieco bardziej doświadczone grono zawodników – w kategoriach Dziewczynka, Chłopiec i Chłopiec Starszy – sprawdziło skocznię K-37 w dwuseryjnym formacie konkursów. Wszystkie bez wyjątku dostarczyły spodziewanych emocji, a sami młodzi adepci skoków narciarskich nie ukrywali zadowolenia z możliwości rywalizacji właśnie na Średniej Krokwi.
 


Najbardziej znaczące wyniki stały się udziałem najstarszej z grup skoczków. Tymoteusz Dyduch (LKS Klimczok Bystra/SMS Szczyrk w Buczkowicach) triumfował, a o ledwie 4 „oczka” za nim sklasyfikowany został podopieczny WSS Wisła w Wiśle Tymoteusz Cienciała. Co warte podkreślenia, obaj zawodnicy w swoich próbach osiągali rozmiar obiektu wynoszący 40 metrów. Wygraną pod Tatrami świętowała także Oliwia Bury z klubu z Wisły, a jej koleżanka Marta Ściborski stanęła na najniższym stopniu podium. Wśród najmłodszych dziewczynek na docenienie zasługuje 2. lokata Julii Fender z Klimczoka Bystra. Identyczny był efekt startu w Zakopanem Mateusza Rusa, także reprezentanta bystrzańskiego klubu.
 


Zawody „Ski Jumping Tatra Cup” dofinansowane zostały ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Najlepsi, nie tylko z lokat na podium, ale i miejsc 4-6., otrzymali nagrody rzeczowe, które przygotowane zostały przez sponsorów i partnerów wydarzenia. Ich wręczenia dokonali m.in. wybitny przed laty skoczek Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner oraz Sebastian Danikiewicz, dyrektor właściciela kompleksu COS-OPO w Zakopanem. Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymali natomiast pakiety startowe i dedykowane okolicznościowe medale.
 


Podkreślano, że inauguracja gruntownie zmodernizowanych skoczni na Średniej Krokwi w Zakopanem była przez lata wyczekiwana, a obiekt wraz z organizowanymi na nim konkursami przyczyni się do dalszego rozwoju dzieci i młodzieży, stawiającej właśnie na skoki narciarskie. – Spodziewamy się w niedalekiej przyszłości wysypu dobrze wyszkolonej młodzieży, która będzie szlifować technikę w tak doskonałych warunkach – zaznaczył prezes Tajner, z uwagą przyglądający się próbom młodych skoczkiń i skoczków.