Końcowy rezultat 5:0, może wskazywać, iż dankowiczanie odnieśli gładkie zwycięstwo nad zespołem z Łękawicy. Nie zawsze jednak wynik odzwierciedla wydarzenia boiskowe. O ile w drugiej połowie można było zauważyć dominację Pasjonata, tak w premierowej odsłonie gry Orzeł stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. – Wcale nie było tak kolorowo, jak pokazuje wynik. Po strzelonej bramce na 1:0 wkradło się w nasze szeregi odprężenie. Rywal nękał nas groźnymi kontratakami. Mogło być różnie, gdyby gospodarze zdobyli gola wyrównującego. Na drugą część meczu wyszliśmy skoncentrowani i pewni swego. Kolejne zdobyte bramki podcięły drużynie z Łękawicy skrzydła – stwierdza trener Pasjonata Artur Bieroński. 

Zespół z Dankowic plasuje się na 3. miejscu w tabeli Bielskiej Ligi Okręgowej. Nie jest to jednak żadne zaskoczenie. Pasjonat od 10 meczów z rzędów pozostaje niepokonany, a tylko raz, w trakcie tej passy, dankowiczanie zremisowali. Miało to miejsce w starciu z żywiecką Koszarawą. – Nic tylko się cieszyć. Zbliża się koniec rundy, ale wciąż jesteśmy głodni zwycięstw. Kadrowo stoimy bardzo dobrze, dlatego chcemy przedłużyć tę passę – zapowiada Bieroński.