Na 11 lipca awizowana była pożegnalna walka bokserska Tomasza Adamka, a jej miejscem miała być bielska hala pod Dębowcem. Sam zainteresowany poinformował jednak, że ze wspomnianego terminu już teraz zrezygnowano. – Ryzyko, że gali nie uda się przeprowadzić jest zbyt duże – nadmienił pięściarz z Gilowic.

Jednocześnie ze strony organizatorów docierają sygnały, że pojedynek „Górala” i owszem odbędzie się, lecz najprawdopodobniej jesienią. Niebawem znany ma być także przeciwnik dla Adamka. W grę wchodzi zarówno opcja polska – m.in. rewanżowa konfrontacja z Przemysławem Saletą – bądź też starcie z solidnym przeciwnikiem zza Oceanu.

Ostatni „taniec w ringu” gilowiczanina to nie jedyna impreza sportów walki, która najpewniej zostanie przełożona. Federacja Celtic Gladiator, która porozumiała się z miastem w kwestii organizacji 28 czerwca kolejnej gali MMA w Bielsku-Białej, jeszcze oficjalnego stanowiska nie zajęła. Ale wydaje się niemal przesądzone, że imprezy masowej w czerwcowym terminie przeprowadzić się nie uda. Tym bardziej, że podczas ubiegłorocznego przedsięwzięcia pod Dębowcem gościło wielu fighterów zagranicznych.