Urwali punkty faworytowi

Sokół Hecznarowice uznawany jest za jedną z rewelacji tego sezonu. To, co cechuje ten zespół to bardzo dobra defensywa. W miniony weekend zachowali czyste konto, ale i... nic nie wpadło "z przodu", a ich rywalem był niżej notowany LKS Ligota. - Daniel Bąk dobrze przewidział, że urwiemy punkty (śmiech). Był to mecz walki, mecz na remis. Obydwie drużyny miały swoje okazje. Cieszę się, że ten mecz się odbył, choć warunki łatwe nie były i Panu Bogu dziękować, że nikomu nic się nie stało - mówi trener ekipy z Ligoty, Zdzisław Hutyra. 

 

Nowy lider. Na ile? 

W miniony weekend nie doszło do meczu KS-u Międzyrzecze a Zamkiem Grodziec. Wobec tego przed szansą wskoczenia na fotel lidera stanął Rotuz Bronów. Ową okazję podopieczni Jakuba Kubicy wykorzystali perfekcyjnie, wygrywając na wyjeździe z Przełomem Kaniów 5:1. - Mogliśmy wygrać w mecz Kaniowie, o czym mówił sam trener Śliwa. Zagraliśmy tam dobry mecz. Dlatego też przewidywałem wygraną Rotuza, ale czy tak wysoką? Ciekawe, że 2 bramki wpadły w doliczonym czasie gry - zaznacza Hutyra. 

 

Wykorzystali atut własnych boisk

W pozostałych meczach zwyciężali tylko gospodarze. Orzeł Kozy zwyciężył 3:1 z Wilamowiczanką. Takim samym wynikiem zakończyła się konfrontacja Pioniera z rezerwami LKS-u Czaniec. Soła Kobiernice wygrała natomiast z Zaporą 1:0. - Zapora ma obecnie fajną drużynę, wynik mówi, iż był to mecz na styku. Trener wapieniczan z pewnością czuję niedosyt. Słyszałem, że Orzeł miał sporą przewagę w meczu z Wilamowiczanką. Ta będzie miała ciężko o utrzymanie, ale będzie walczyć z pewnością do samego końca - zaznacza opiekun LKS-u Ligota. 

 

Wyniki 16. kolejki: 

 

Przełom Kaniów - Rotuz Bronów 1:5 

Orzeł Kozy - Wilamowiczanka Wilamowice 3:1

Sokół Hecznarowice - LKS Ligota 0:0 

Pionier Pisarzowice - LKS II Czaniec 3:1

Soła Kobiernice - Zapora Wapienica 1:0 

 

TABELA/TERMINARZ