Piłka nożna - IV liga
Nie z karnych...
Solidnie wzmocnione rezerwy bielskiego Podbeskidzia udały się do Raciborza. Mecz z Unią "Górale" rozpoczęli od prowadzenia, ale swoją wyższość udokumentowali dopiero po przerwie.
Michał Janota, Szymon Lewicki, Damian Jakubik, Ariel Wawszczyk, Ilir Pali i Dariusz Kołodziej, m.in. tych zawodników do swojej dyspozycji miał dzisiaj trener Piotr Bogusz. Różne rezultaty rezerwy Podbeskidzia wsparte graczami z I-ligowej kadry osiągały w tym sezonie, natomiast dzisiaj swoją wyższość nad rywalem udowodnił przy dużym udziale wymienionych graczy. Wynik otworzył celnym uderzeniem Jakubik w 26. minucie. Jeszcze przed przerwą zapachniało niespodzianką, bowiem Gustavo Busatto skapitulował wobec strzału Bartosza Remienia. Po zmianie stron swoją wyższość „dwójka” Podbeskidzia udokumentowała dwoma trafieniami, na które zapracowała i zasłużyła. Janota w 68. minucie ponownie dał gościom prowadzenie, a wynik meczu Lewicki.
Warto wspomnieć, iż w premierowej odsłonie obie drużyny zmarnowały po rzucie karnym. Kołodziej do celu nie trafił, a Sebastiana Kapinosa powstrzymał brazylijski bramkarz „Górali”.
Protokół meczowy poniżej.