
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Niepokonany i nie w pełni usatysfakcjonowany
Mowa o beniaminku z Pogórza, który na inaugurację swojej gry w lidze okręgowej zdołał wywalczyć premierowe „oczko”.
Inauguracja w Pogórzu upłynęła pod znakiem słonecznej pogody i... bramkowej zgodności gospodarzy z przyjezdnymi z Goleszowa. To beniaminek jednak lepiej wszedł w mecz, długo dyktował warunki na boisku, stwarzał sobie strzeleckie okazje, ale też nie zachwycał skutecznością w ich finalizowaniu. – Mogliśmy tak naprawdę przed przerwą rozstrzygnąć mecz. Mieliśmy prawo oczekiwać, że zdobędziemy komplet punktów, bo przebieg gry wyraźnie wskazywał na to – przyznaje Marcin Sitko, trener pogórzan.
Zdobyte prowadzenie miejscowi utrzymali tylko przez niespełna kwadrans, po przerwie zaś zbyt wielu argumentów w konfrontacji z ekipą z Goleszowa nie mieli. – Nasza gra „siadła” po zmianie stron, a do klarownych sytuacji znacznie częściej dochodził rywal. Tak czy inaczej nie jesteśmy w pełni zadowoleni, bo celem było odniesienie zwycięstwa – dodaje szkoleniowiec LKS-u Pogórze.
Co warte odnotowania, mistrz a-klasowy z ubiegłego sezonu kontynuuje serię spotkań rangi ligowej bez porażki. Podtrzymania passy beniaminek będzie chciał dokonać także w najbliższej kolejce, gdy do Pogórza zawita WSS Wisła. – Punkt, który już mamy na koncie szanujemy. Traktujemy ten występ, jak pierwsze koty za płoty. Jedziemy dalej, bo przed nami mecz, w którym ponownie możemy zapunktować – klaruje Sitko.
Zdobyte prowadzenie miejscowi utrzymali tylko przez niespełna kwadrans, po przerwie zaś zbyt wielu argumentów w konfrontacji z ekipą z Goleszowa nie mieli. – Nasza gra „siadła” po zmianie stron, a do klarownych sytuacji znacznie częściej dochodził rywal. Tak czy inaczej nie jesteśmy w pełni zadowoleni, bo celem było odniesienie zwycięstwa – dodaje szkoleniowiec LKS-u Pogórze.
Co warte odnotowania, mistrz a-klasowy z ubiegłego sezonu kontynuuje serię spotkań rangi ligowej bez porażki. Podtrzymania passy beniaminek będzie chciał dokonać także w najbliższej kolejce, gdy do Pogórza zawita WSS Wisła. – Punkt, który już mamy na koncie szanujemy. Traktujemy ten występ, jak pierwsze koty za płoty. Jedziemy dalej, bo przed nami mecz, w którym ponownie możemy zapunktować – klaruje Sitko.