
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Niespodzianka?
Mało kto mógł się spodziewać tak wysokiej porażki ekipy z Bestwinki w pojedynku z outsiderem z Pruchnej.
– Potrzebowaliśmy takiego meczu – mówi na wstępie szkoleniowiec drużyny z Pruchnej, Witold Wawrzyczek. Jego zespół konfrontacje z beniaminkiem z Bestwinki zaczął z wysokiego "C", bowiem już w 6. minucie wynik otworzył Daniel Mencner, który odegraną piłkę, po dośrodkowaniu, umieścił w siatce. LKS stwarzał sobie kolejne dogodne sytuacje, lecz bardzo przytomnie reagowała defensywa gości. Ta jednak w 34. minucie po raz kolejny została złamana, gdy Przemysław Błażejowski z zimną krwią pokonał Dominika Chmielniaka.
To był dzień pruchnian. Po zmianie stron również imponowali skutecznością. Kilka minut po rozpoczęciu 2 połowy gola na 3:0 zdobył Michał Chrysteczko. Tu należy wspomnieć, iż gospodarze wyszli w ustawieniu 1-4-4-2, co nieczęsto się zdarza w ich przypadku. Duet napastników Chrysteczko-Dariusz Dziadek funkcjonował jednak bardzo dobrze. Świetny występ drużyny z Pruchnej zwieńczył właśnie Dziadek, który sprytną "podcinką" ustanowił rezultat potyczki.
To był dzień pruchnian. Po zmianie stron również imponowali skutecznością. Kilka minut po rozpoczęciu 2 połowy gola na 3:0 zdobył Michał Chrysteczko. Tu należy wspomnieć, iż gospodarze wyszli w ustawieniu 1-4-4-2, co nieczęsto się zdarza w ich przypadku. Duet napastników Chrysteczko-Dariusz Dziadek funkcjonował jednak bardzo dobrze. Świetny występ drużyny z Pruchnej zwieńczył właśnie Dziadek, który sprytną "podcinką" ustanowił rezultat potyczki.