Do rozgrywek sezonu 2020/2021 piłkarze LKS-u Goleszów przystąpili pod wodzą Grzegorza Wisełki. W trakcie ligowych zmagań, przy kiepskich wynikach zespołu, trener zrezygnował z pełnionej funkcji. Schedę po nim przejął Radosław Maciejewski, który poprowadził zespół jednak tylko w kilku potyczkach, a obie strony szybko zdecydowały o zakończeniu współpracy. Do końca rundy, co też nastąpiło dla goleszowian w miniony weekend, za poczynania outsidera stawki „okręgówki” odpowiadali w roli grających trenerów – Daniel Sikora i Dawid Janoszek. Ta opcja – zgodnie zresztą z zapowiedziami – okazała się tymczasową...

Wobec podjętych decyzji przez zarząd klubu piłkarze z Goleszowa będą zimą przygotowywać się pod wodzą Zbigniewa Brudnego. Dla 40-letniego szkoleniowca to powrót na ławkę LKS-u. Drużynę prowadził bowiem wcześniej w... 4 meczach za czasów a-klasowych. Było to jesienią 2018 roku, gdy Brudny zgodził się przejąć zespół w zastępstwie za rozstającego się z klubem Tomasza Matuszka.

Co warte odnotowania nowy trener LKS-u nie jest w Goleszowie postacią anonimową. W czasach zawodniczych bronił klubowych barw, w przeszłości pracował tu również z grupami młodzieżowymi – żakami i trampkarzami. Na dłuższą metę przeszkodziły w owym zawodowe obowiązki. – Trener zna klub w zasadzie „od podszewki”, ma pomysł i wizję odbudowania drużyny seniorów. Zdecydowaliśmy się właśnie jemu zaufać, wierząc, że będzie to czas owocnej współpracy – dowiadujemy się w goleszowskim klubie, mierzącym w utrzymanie się na poziomie ligi okręgowej już w trakcie wiosennych zmagań w grupie spadkowej.