Licznymi komentarzami oceniane są dotychczasowe transferowe ruchy w Podbeskidziu. – „Górale” mogą zanotować najlepszy sezon w ekstraklasie – optymistycznie ocenia felietonista portalu SportSlaski.pl, Michał Trela.

tsp podbeskidzie 2 Ekstraklasowe wydarzenia odbywają się w cieniu emocji mundialowych. Na rynku transferowym nie brakuje jednak ciekawych ruchów. Na łamach serwisu SportSlaski.pl do poczynań włodarzy Podbeskidzia odnosi się w najnowszym felietonie Michał Trela. Ocena transferów dokonanych już przez bielski klub jest pozytywna. – Nie tak dawno wołałem do Podbeskidzia, żeby znalazło na siebie pomysł. Nie chcę wyciągać wniosków zbyt pochopnie, może to ten brazylijski entuzjazm przemawia mi przez palce, ale ruchy transferowe Podbeskidzia wyglądają na ten moment bardzo obiecująco – czytamy.

W przywołanym kontekście Trela wskazuje w pierwszej kolejności na porozumienie z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim. – Wypuszczenie go w tym momencie byłoby bardzo jasnym sygnałem: w Bielsku-Białej będziemy grać o utrzymanie aż do usranej śmierci. Teraz jest sygnał: zaczęliśmy budować coś fajnego, więc nie będziemy tego psuć. Za to brawo – pisze felietonista, który odnotowuje ponadto w pozytywnym tonie powrót do Bielska-Białej Sylwestra Patejuka, sprowadzenie bramkarza Michala Peskovicia i rozstanie z kilkoma zawodnikami, którzy nie gwarantowali już odpowiedniego poziomu sportowego.

Optymistyczne są również inne transfery w szeregach „Górali”. – Podbeskidzie miało zdefiniować swoją drogę i tego lata bardzo wyraźnie to robi. Oby tendencja się utrzymała, bo na dziś to jedyna droga dla tego klubu. Szukanie wyróżniających zawodników w niższych ligach. To jest miejsce Podbeskidzia w polskim futbolu – dawanie takim graczom szans w ekstraklasie i jeśli się sprawdzą, przekazywanie ich dalej. Nie wiem, czy Wojciech Okińczyc, Bartosz Śpiączka czy Wojciech Trochim okażą się wzmocnieniami, ale wiem, że dobrze, że Podbeskidzie szuka wśród takich, a nie podejrzanych eksperymentów typu Luka Gusić. Zatrzymać Iwańskiego, ściągnąć jeszcze paru grajków z I-II ligi i będzie pięknie. Oglądam najlepszy mundial za mojego życia i czuję perspektywy na obejrzenie najlepszego sezonu Podbeskidzia – dodaje dziennikarz na łamach SportSlaski.pl.

CZYTAJ FELIETON W CAŁOŚCI.