
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Od karnego do... porażki
Przed tygodniem piłkarze z Wisły przegrali w meczu towarzyskim ze Spójnią Landek 1:3. Wczoraj takim samym rezultatem zakończyła się potyczka z Czarnymi Jaworze. Tym razem na korzyść WSS.
Kontrolne starcie w Jaworzu nie stało na wysokim poziomie. Zawodnikom brakowało świeżości, toteż płynnych akcji zbyt wielu nie było. - Mocno trenujemy w ostatnich dniach i zmęczone nogi było widać u piłkarzy. Z wyniku możemy być jak najbardziej zadowoleni, ale z gry nie do końca. Chcieliśmy długo utrzymywać się przy piłce, ale nam się to nie udawało. Byliśmy jednak bardzo skuteczni - opisał Tomasz Wuwer, szkoleniowiec zespołu z Wisły.
Bezbramkowo zakończyło się premierowe 45. minut wczorajszego spotkania. Dopiero po zmianie stron oglądaliśmy gole. Czarni objęli prowadzenie po tym, jak Bogdan Legięć nie pomylił się z 11. metra. Później "bili" już tylko wiślanie. Na listę strzelców wpisali się kolejno: Mateusz Cieślar, który przymierzył bezpośrednio z rzutu wolnego, oraz Szymon Płoszaj i Sebastian Juroszek.