Piłka nożna - I liga
Odnaleźć się po trzęsieniu ziemi
Po raz ostatni w tym roku kalendarzowym zawodnicy Podbeskidzia wybiegną na murawę. Rywalem Górali będzie Wisła Płock.
Z obozu Górali
– Ostatniego meczu bielszczanie z pewnością nie zaliczą do udanych. Podbeskidzie ponownie zagrało fatalnie w obronie, co gliwiczanie wykorzystali bezlitośnie. Piast wygrał 5:0, a Górale wciąż plasują się na samym dnie ligowej stawki.
– Kibice mają prawo do rozgoryczenia, do komentarzy, a nas nic nie tłumaczy. Jedyne, co możemy zrobić to czynami udowodnić, że zasługujemy na grę w Podbeskidziu oraz na miejsce w Ekstraklasie. Zdaję sobie sprawę, że wszystko co dziś powiem nie trafi do żadnego kibica i nawet tego nie oczekuję – powiedział po meczu Filip Modelski.
– Sromotna klęska w wykonaniu Podbeskidzia przesądziła o zwolnieniu z posady trenera Krzysztofa Brede. Szkoleniowiec objął Podbeskidzie w czerwcu 2018, po tym jak prowadził Chojniczankę Chojnice. W pierwszym sezonie zajął z drużyną Górali 6. miejsce w I lidze. W kolejnym sezonie jednak Podbeskidzie pod jego batutą drugi raz w historii awansowało do ekstraklasy.
– Ostatniego meczu bielszczanie z pewnością nie zaliczą do udanych. Podbeskidzie ponownie zagrało fatalnie w obronie, co gliwiczanie wykorzystali bezlitośnie. Piast wygrał 5:0, a Górale wciąż plasują się na samym dnie ligowej stawki.
– Kibice mają prawo do rozgoryczenia, do komentarzy, a nas nic nie tłumaczy. Jedyne, co możemy zrobić to czynami udowodnić, że zasługujemy na grę w Podbeskidziu oraz na miejsce w Ekstraklasie. Zdaję sobie sprawę, że wszystko co dziś powiem nie trafi do żadnego kibica i nawet tego nie oczekuję – powiedział po meczu Filip Modelski.
– Sromotna klęska w wykonaniu Podbeskidzia przesądziła o zwolnieniu z posady trenera Krzysztofa Brede. Szkoleniowiec objął Podbeskidzie w czerwcu 2018, po tym jak prowadził Chojniczankę Chojnice. W pierwszym sezonie zajął z drużyną Górali 6. miejsce w I lidze. W kolejnym sezonie jednak Podbeskidzie pod jego batutą drugi raz w historii awansowało do ekstraklasy.
– Drużynę spod Klimczoka w starciu z Wisłą Płock poprowadzi Hubert Kościukiewicz, asystent Brede.
– Jeszcze przed rozpoczęciem okienka transferowego do drużyny Podbeskidzia Bielsko-Biała dołączył nowy zawodnik, Rafał Janicki. Stoper podpisał z Góralami kontrakt ważny od 1 stycznia 2021 roku i będzie obowiązywał przez 1,5 roku. Umowa ma także klauzulę przedłużenia o następne 12 miesięcy.
O rywalu
– W ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock rywalizowała na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Nafciarze wygrali to spotkanie 1:0, a decydującą bramkę zdobył Dušan Lagator. Płocczanie w końcu zdobyli zatem komplet punktów w Gdańsku, a przy okazji przerwali serię pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa.
– W pierwszym meczu ostatniej tegorocznej kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Wisłą Płock i Podbeskidziem Bielsko-Biała w zespole gości zabraknie Marko Roginicia. Chorwacki napastnik z gry przeciwko Nafciarzom wyeliminował się w 13. serii spotkań przeciwko Piastowi Gliwice. Dodatkowo do grona zagrożonych dołączył ukraiński obrońca Dmytro Bashlai, a w drużynie Radosława Sobolewskiego do dyspozycji po przymusowej przerwie będzie już z kolei Jakub Rzeźniczak.
– Ekipa Wisły w klasyfikacji PKO BP Ekstraklasy plasuje się obecnie na 13. miejscu.
– Paradoksalnie Nafciarze w tym sezonie lepiej radzą sobie w roli gości. U siebie Wisła wygrała tylko 1 spotkanie, 1 zremisowała, a pozostałe 4 kończyły się ich porażką.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Pesković - Danielak, Komor, Bashlai, Modelski, Sitek, Figiel, Kocsis, Sierpina, Nowak, Biliński
Wisła Płock - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 18.12.2020 r. (piątek), g. 18:00
– Jeszcze przed rozpoczęciem okienka transferowego do drużyny Podbeskidzia Bielsko-Biała dołączył nowy zawodnik, Rafał Janicki. Stoper podpisał z Góralami kontrakt ważny od 1 stycznia 2021 roku i będzie obowiązywał przez 1,5 roku. Umowa ma także klauzulę przedłużenia o następne 12 miesięcy.
O rywalu
– W ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock rywalizowała na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Nafciarze wygrali to spotkanie 1:0, a decydującą bramkę zdobył Dušan Lagator. Płocczanie w końcu zdobyli zatem komplet punktów w Gdańsku, a przy okazji przerwali serię pięciu ligowych meczów bez zwycięstwa.
– W pierwszym meczu ostatniej tegorocznej kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Wisłą Płock i Podbeskidziem Bielsko-Biała w zespole gości zabraknie Marko Roginicia. Chorwacki napastnik z gry przeciwko Nafciarzom wyeliminował się w 13. serii spotkań przeciwko Piastowi Gliwice. Dodatkowo do grona zagrożonych dołączył ukraiński obrońca Dmytro Bashlai, a w drużynie Radosława Sobolewskiego do dyspozycji po przymusowej przerwie będzie już z kolei Jakub Rzeźniczak.
– Ekipa Wisły w klasyfikacji PKO BP Ekstraklasy plasuje się obecnie na 13. miejscu.
– Paradoksalnie Nafciarze w tym sezonie lepiej radzą sobie w roli gości. U siebie Wisła wygrała tylko 1 spotkanie, 1 zremisowała, a pozostałe 4 kończyły się ich porażką.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Pesković - Danielak, Komor, Bashlai, Modelski, Sitek, Figiel, Kocsis, Sierpina, Nowak, Biliński
Wisła Płock - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 18.12.2020 r. (piątek), g. 18:00
