Z obozu Górali

– Bielszczanie do konfrontacji z Lechem przystąpią po porażce w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin 2:4. Ostateczny rezultat poznaliśmy jednak po emocjonującej dogrywce, w której padły 4 bramki.

Trzeba wyciągnąć wnioski i podjąć zdecydowane kroki, ponieważ nie możemy tak łatwo tracić bramek i oddawać rywalom piłki. Cała dobra praca, którą wykonujemy idzie na bok, ponieważ każdy patrzy na wynik i na to, że tracimy bramki. Trzeba z tym zrobić porządek i czekają nas rozmowy indywidualne oraz analiza straconych bramek – przyznał po tym meczu trener Podbeskidzia, Krzysztof Brede. 

– Do udanych Górale nie zaliczą także ostatniego ligowego starcia. Zawodnicy spod Klimczoka byli zespołem lepszym od Śląska, częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji strzeleckich, lecz w końcowym rozrachunku to drużyna z Wrocławia cieszyła się z wygranej 2:0. 

– Partner naszego portalu oraz sponsor techniczny Podbeskidzia Carolina Toyota Bielsko rzuciła Podbeskidziu wyzwanie przed nadchodzącym spotkaniem. Zgodnie z nim, osoby odpowiedzialni za media klubowe w drodze na Stadion Poznań muszą utrzymać spalanie paliwa na poziomie mniejszym niż 4,9 l/100 km. Jaka jest stawka zakładu? Zarówno klub, jak i sponsor przystali na rozwiązanie "wymiany pracowników". 

– Górale wobec ostatnich rezultatów Stali Mielec i Piasta Gliwice spadli w ligowej tabeli na ostatnie miejsce.

O rywalu

– W miniony czwartek Lech Poznań zakończył zmagania w Lidze Europy, przegrywając wysoko z Benficą Lizbona aż 0:4.

Dariusz Żuraw, trener Lechitów zaskoczył wyjściową "11" na ostatni mecz w europejskich pucharach. Szanse wszak otrzymali... zawodnicy rezerwowi. Z nutą ironii można więc rzec, iż Kolejorz oszczędzał siły na mecz z Podbeskidziem. 

– Sytuacja w ligowej tabeli Lecha również nie należy do satysfakcjonujących. Poznaniacy plasują się na 9. miejscu, lecz w ostatnim spotkaniu zaznali przełamania pokonując Lechię Gdańsk 1:0. 

– Już ponad 4 lata minęły od ostatniego meczu obu ekip. 20 lutego 2016 roku Górale wysoko pokonali Lecha na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej 4:1.

Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Pesković – Gutowski, Komor, Baszlaj, Rundić, Miakushko, Kocsis, Marzec, Rzuchowski, Sierpina, Roginić 

Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała, 6.12.2020 r. (niedziela), g. 17:30