Ojrzyński: stawka meczu była wysoka
Zrozumiała radość zapanowała po ostatnim gwizdku arbitra na Stadionie Miejskim. Trzy punkty wywalczone w starciu z Widzewem, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek dały wymarzone utrzymanie.
– Zeszło z nas po meczu powietrze. To było spotkanie o wysoką stawkę. Zwycięstwo dawało nam utrzymanie. W pierwszej połowie zagraliśmy fatalnie, w drugiej dużo lepiej. Od strony czysto mentalnej zespół zaprezentował się dobrze. Nie jestem tym zaskoczony. Darek Łatka zagrał z kontuzją, chciał pomóc kolegom w realizacji celu – powiedział Leszek Ojrzyński.
Trener "Górali" podziękował osobom, bez których realizacja celu nie byłaby możliwa. – Chciałbym podziękować wszystkim, którzy nam pomagali - panu prezydentowi, panu prezesowi i kibicom. Jedenaście spotkań u siebie bez porażki, to także ich zasługa.
Ojrzyński po raz kolejny skomentował także temat dłuższej pracy z zespołem. – Nie wiem czy w następnym sezonie poprowadzę Podbeskidzie. Na razie skupiam się na dwóch meczach, które dzielą nas od końca rozgrywek. Po zakończeniu sezonu na pewno usiądziemy do rozmów.