Rewelacyjnie spisująca się w minionym sezonie drużyna z Pruchnej wznowiła treningi. Bez snajpera numer jeden... pilka warsztaty Podopieczni Marcina Bednarka trenują, grają towarzysko, w okrojonym składzie. Nieobecność większości zawodników, Piotra SkonecznegoPiotra KowalaAdama Brzyszkowskiego, związana jest z okresem urlopowym. Brak jednego, kluczowego gracza wynika natomiast z opcji transferowej.

Michał Chrysteczko, który w minionym sezonie zapracował sobie na miano najlepszego snajpera bielskiej „okręgówki” trenuje z IV-ligową Iskrą Pszczyna. Autor 37 ligowych trafień dla LKS-u Pruchna, trafia dla drużyny Wojciecha Jarosza w test-meczach. I wiele wskazuje na to, że to właśnie pszczyński będzie nowym na piłkarskim szlaku napastnika.