
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Okręgówka ponownie podzielona?!
Kolejne perturbacje w systemie Ligi Okręgowej możliwe są tego lata. Śląski Związek Piłki Nożnej zasugerował podzielenie "okręgówki" skoczowsko-żywieckiej na... 2 grupy.
Przez wzgląd na wycofanie się z Ligi Okręgowej Piasta Cieszyn oraz Beskidu Skoczów z IV ligi, skład rozgrywek skoczowsko-żywieckich liczyć będzie 19 zespołów. Nieunikniona jest więc pauza jednej drużyny w każdej kolejce oraz co najmniej jedna seria gier rozegrana w środku tygodnia. Śląski Związek Piłki Nożnej zasugerował podzielenie "okręgówki" na 2 grupy - skoczowską oraz żywiecką. W tej pierwszej miałoby występować 10 klubów, w drugiej 9. W jednej rundzie zespoły rozegrałyby więc mecz i rewanż, a zimą tabele zostałyby połączone, a zarazem ponownie... podzielone. Tym razem na grupy mistrzowską oraz spadkową.
Absurdem wydaje się fakt, że rozważane jest dokooptowanie jednego klubu z Podokręgu Skoczów (11 przystępuje do rozgrywek) do grupy żywieckiej na zasadzie... losowania. - Rozmawiałem już z wieloma klubami na ten temat i nie spotkałem się z pozytywnym odbiorem. Kluby są przeciwne. Moim zdaniem to nie jest czas na eksperymenty. Proponuję przeprowadzić normalnie ligę, a jedną kolejkę rozegrać w sierpniu w środę. Studenci są jeszcze wtedy na "miejscu", uczniowie mają wolne od szkoły. O 17:30 można byłoby spokojnie zagrać - mówi nam Dariusz Mrowiec, prezes Podokręgu Piłki Nożnej w Żywcu.
- Dziś jadę na spotkanie z prezesem Henrykiem Kulą omówić ten temat - dodał nasz rozmówca. Do tego tematu powrócimy niebawem...
Absurdem wydaje się fakt, że rozważane jest dokooptowanie jednego klubu z Podokręgu Skoczów (11 przystępuje do rozgrywek) do grupy żywieckiej na zasadzie... losowania. - Rozmawiałem już z wieloma klubami na ten temat i nie spotkałem się z pozytywnym odbiorem. Kluby są przeciwne. Moim zdaniem to nie jest czas na eksperymenty. Proponuję przeprowadzić normalnie ligę, a jedną kolejkę rozegrać w sierpniu w środę. Studenci są jeszcze wtedy na "miejscu", uczniowie mają wolne od szkoły. O 17:30 można byłoby spokojnie zagrać - mówi nam Dariusz Mrowiec, prezes Podokręgu Piłki Nożnej w Żywcu.
- Dziś jadę na spotkanie z prezesem Henrykiem Kulą omówić ten temat - dodał nasz rozmówca. Do tego tematu powrócimy niebawem...