Sobotnie spotkanie odbyło się na boisku w Kobiernicach, które nie pozwalało na finezyjną grę. Zamiast tego byliśmy świadkami meczu walki. A-klasowicz wcale się nie ugiął przed wyżej rozstawionym przeciwnikiem, jednak nie stworzył sobie żadnej klarowniejszej sytuacji do strzelenia gola. Koszarawa z kolei nie miała z tym problemu. Wynik spotkania w 28. minucie precyzyjnym strzałem z dystansu otworzył Szymon Gach. 

W drugiej części spotkania dominacja zespołu z Żywiecczyzny wciąż nie podlegała dyskusji. W 48. minucie bramkę na 2:0 zdobył Filip Bąk po wcześniejszym podaniu Przemysława Jurasza. Chwilę później wynik spotkania ustalił Mykhailo Lavruk. – Bardzo pozytywny sparing. Mierzyliśmy się z bardzo walecznym rywalem, choć warunki do gry były bardzo ciężkie. Cieszy nas jednak czyste konto. Myślimy już o najbliższym meczu z Wisłą – stwierdza szkoleniowiec Koszarawy Sławomir Białek.