Był 26 września 2007 roku, gdy Krzysztof Sikomas udawał się w godzinach popołudniowych na trening Zapory Porąbka, której barw wówczas bronił. Nie było mu jednak dane tam dotrzeć, a tragiczny wypadek samochodowy zakończył życie „Siko” w wieku ledwie 30 lat...

- Czas ucieka niezmiernie szybko. To już 15 lat, jak nasz wspaniały Przyjaciel Krzysiu „Siko” zginął w wypadku. Na szczęście pamięć o nim nigdy nie zaginęła wśród najbliższych i trwać będzie do końca. Zawsze można było na niego liczyć w każdej sprawie. Krzysiek był niesamowitym, szczerym, koleżeńskim i uśmiechniętym facetem, którego wielką pasją była piłka nożna - podkreślają organizatorzy memoriałowego meczu, który wzorem wcześniejszych lat uhonorować ma pamięć byłego piłkarza klubów w regionie takich, jak Pasjonat Dankowice, Sokół Zabrzeg, Pionier Pisarzowice czy Soła Kobiernice.

Swoją futbolową drogę Sikomas rozpoczynał jednak w BBTS Włókniarz. - Od najmłodszych lat wspólnie z kolegami spędzał wiele godzin na szlifowanie swoich umiejętności jak nie pod blokiem, to w klubach sportowych. Dlatego chcemy pamięć o nim uczcić, wracając tam, gdzie dla większości z nas wszystko się zaczęło, jeśli chodzi o granie w klubach piłkarskich. Boisko na „Górce” było dla wielu z nas naszym drugim domem - wspominają organizatorzy.

Memoriał Krzysztofa Sikomasa powraca tym samym po pandemicznej przerwie. Przyjaciele z dawnych lat spotkają się w piątek 2 września o godzinie 16:30, nieprzypadkowo właśnie na „Górce”, by rozegrać bez cienia wątpliwości wyjątkowy mecz. Obecni będą tego dnia najbliżsi „Siko”, a momentem szczególnym będzie przekazanie koszulki Podbeskidzia Bielsko-Biała z numerem 4 i nazwiskiem Sikomas

.