Błyskawica, z której obozu napływały w trakcie lata niepokojące sygnały o kadrowych niedostatkach, nie miała większych kłopotów, by gospodarzy pucharowej konfrontacji ograć. Wynik 3:1 to świadectwo optymistycznie rokującej formy drogomyślan. – Mieliśmy rzeczywiście swoje problemy, teraz jeszcze dochodzą kwestie urlopów. Dlatego cieszę się z tego, co drużyna zaprezentowała w meczu z Tempem. Wypadliśmy w zasadzie lepiej niż się spodziewaliśmy – przyznaje trener Krystian Papatanasiu.

Czy jednak więc w Błyskawicy należy upatrywać jednego z faworytów nadchodzących rozgrywek „okręgówki”? – Nie stawiałbym sprawy w ten sposób. Walczymy o miejsce w czołowej „4”. Taki jest nasz cel. Wszystko rozstrzygnie się na wiosnę, więc podchodzimy do tematu na spokojnie. Liga w tym sezonie może być nieco dziwna – komentuje szkoleniowiec ekipy z Drogomyśla.