Do ekipy z Drogomyśla dołączyli Michał Pękala z Koszarawy Żywiec oraz Mateusz Stokłosa z Cukrownika Chybie. Ponadto po półrocznej przerwie do Błyskawicy powrócili Mateusz Cieślar, a także Sebastian Treliński. – Wszystko już mamy dopięte na ostatni guzik. Pękala i Stokłosa to zawodnicy, którzy we wcześniejszych klubach dostawali mniej szans. Myślę, że u nas mają duże szanse, aby wskoczyć do pierwszego składu. Cieszę się także z powrotu Cieślara oraz Trelińskiego. Liga zweryfikuje czy ci gracze będą naszymi faktycznymi wzmocnieniami – mówi szkoleniowiec Błyskawicy Krystian Papatanasiu. 

W miniony weekend drużyna naszego rozmówcy uległa w pucharowym starciu ekipie z Wisły 1:3. W nadchodzący weekend Błyskawica planowo ma powrócić do ligowych rozgrywek, mierząc się w Zebrzydowicach z tamtejszą Spójnią. – Będzie ciężko rozegrać ten mecz. Są pewne przymiarki ku temu, ale nie bardzo wiem czy jest sens grać w takich warunkach. Ja osobiście wolałbym jeszcze poczekać – stwierdza "Papa".