
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Pasjonat wciąż z problemami
Wciąż z pewnym kryzysem zmaga się zespół z Dankowic, który tym razem uległ Orłowi Łękawica.
Pierwsza połowa nie zwiastowała wcale ciekawego widowiska. Obie ekipy sprawdzały nawzajem swój potencjał, choć premierowa odsłona gry toczyła się ze wskazaniem na Pasjonat, który szukał swojej szansy strzeleckiej, lecz robił to dość nieśmiało i nieskutecznie. Wydawać się mogło, że na przerwę zawodnicy zejdą przy wyniku 0:0. W 45. minucie jednak Damian Piecha głową umieścił piłkę w siatce po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Zgoła odmienny był mecz po zmianie stron. Wciąż optyczną przewagę mieli dankowiczanie, lecz brakowało im konkretów, aby zdobyć bramkę. Orzeł nastawił się na grę z kontry i owa taktyka przyniosła rezultat w 50. i w 59. minucie, gdy składne kontrataki swego zespołu wykańczali Robert Mrózek i Adrian Lejawa. Chwilę później jednak strzelec pierwszego gola, D. Piecha trafił niefortunnie do własnej siatki, co też spowodowało dużą nerwowość w szeregach gospodarzy. Pasjonat do końca spotkaniu przepełniony był ambicją i chęcią zdobycia punktu. Bramka Wojciecha Sadloka z 85. minuty po rzucie wolnym pośrednim z 13. metrów to było jednak za mało, aby coś wskórać w tym spotkaniu,
Zgoła odmienny był mecz po zmianie stron. Wciąż optyczną przewagę mieli dankowiczanie, lecz brakowało im konkretów, aby zdobyć bramkę. Orzeł nastawił się na grę z kontry i owa taktyka przyniosła rezultat w 50. i w 59. minucie, gdy składne kontrataki swego zespołu wykańczali Robert Mrózek i Adrian Lejawa. Chwilę później jednak strzelec pierwszego gola, D. Piecha trafił niefortunnie do własnej siatki, co też spowodowało dużą nerwowość w szeregach gospodarzy. Pasjonat do końca spotkaniu przepełniony był ambicją i chęcią zdobycia punktu. Bramka Wojciecha Sadloka z 85. minuty po rzucie wolnym pośrednim z 13. metrów to było jednak za mało, aby coś wskórać w tym spotkaniu,