Bo aż 5 goli zaaplikowali ekipie z Rudy Śląskiej, zwłaszcza po pauzie dominując przebieg rywalizacji z miejscową Uranią. W 40. minucie goście prowadzenie objęli, gdy Damian Sanetra wykorzystał podbramkowe zamieszanie po rzucie rożnym. Kolejne trafienia zanotował Marcin Habdas, w przypadku drugiej z bramek piłkę na głowę z rzutu wolnego dośrodkował mu Dawid Marek. Stały fragment, dla odmiany „11”, w 75. minucie spożytkował Karol Lewandowski, zaś Jan Pawlak zwieńczył dzieło w minucie 85.

Trener Andrzej Myśliwiec był zadowolony po debiucie na trenerskiej ławce Spójni. Podopiecznych chwalił zwłaszcza za efektywność poczynań. – Nasza przewaga była wyraźna, dowiedliśmy tego liczbą strzelonych goli – klaruje Myśliwiec, który dziś miał do dyspozycji m.in. Damiana Wojtonia, dobrze sobie znanego z... Cukrownika. Oba kluby o możliwości dokonania transferu na razie rozmawiają.

Protokół meczowy poniżej.