W tym momencie musimy się uzbroić w cierpliwość. Wszystkie decyzje będą uzależnione od konferencji pana premiera Mateusza Morawieckiego, podczas której będzie informował o nowych obostrzeniach - powiedziała w ostatnich dniach Anna Bocian, rzecznik prasowa Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Nic więc dziwnego, iż środowisko sportowe wyczekiwało na konferencję premiera Mateusza Morawieckiego. Sporo mówiło się, iż ligi piłkarskie poniżej szczebla centralnego (od II ligi w dół) mogą zostać wstrzymane. To pokłosie planowanego lockdownu... 


Ten jednak nie został wprowadzony. Premier polskiego rządu, podczas wczorajszej konferencji prasowej na Stadionie Narodowym zapowiedział, że będzie się powstrzymywał z wprowadzeniem pełnego lockdownu, tak długo jak będzie to możliwe. Oznacza to dla polskiej piłki, a przede wszystkim dla niższych lig z udziałem beskidzkich drużyn, że... gramy dalej i kontynuujemy rozgrywki. Oby zarazem rundę jesienną udało się dokończyć na wszystkich szczeblach futbolowej drabinki w Polsce.