Udany debiut trenera


W Żywcu spotkały się drużyny, które pewne są już spadku do B-klasy. Koszarawa II Żywiec podejmowała LKS Sopotnia. Po pierwszych 45. minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1. Po kwadransie gry prowadzenie objęli przyjezdni za sprawą Roberta Marszałka, zaś do wyrównania doprowadził Szymon Pyjas. W drugiej połowie Koszarawa musiała radzić sobie w 10. ponieważ w konsekwencji dwóch żółtych kartek boisko opuścił przedwcześnie Marcin Jeżewski. Ten fakt przyjezdni wykorzystali znakomicie - w 82. minucie Marszałek zapewnił Sopotni zwycięstwo. 

 

W tym spotkaniu w roli trenera zadebiutował Kamil Kozieł, który na ławce trenerskiej gości zastąpił Tomasza Cieślika. - Mimo że jesteśmy już pewni spadku, to chcemy się godnie pożegnać z ligą. Dla nas ta wygrana była bardzo ważna, bo długo na nią jako drużyna czekaliśmy. Pokazaliśmy charakter i walkę do końca - komentuje sam zainteresowany. 

 

Deklasacja lidera 

 

- Smrek Ślemień postawił sobie bardzo jasny cel - chce zrobić awans. W tym celu sprowadził zawodników z innego powiatu, innych klubów oraz Brazylijczyków. Kibice i sympatycy naszej lokalnej piłki różnie się na to zapatrują, ale każdy klub ma do tego prawo. Chyba tylko kataklizm może odebrać tytuł mistrzowski Smrekowi - mówił w dzisiejszej rozmowie z naszym portalem Dariusz Mrowiec, prezes Podokręgu Piłki Nożnej Żywiec. 

 

Ciężko tę opinię kwestionować, wszak beniaminek w rundzie wiosennej "leje" niemalże każdego. W miniony weekend drużyna Piotra Jaroszka w meczu na szczycie pokonała wiceliderujący Muńcuł Ujsoły 5:0. Bohaterem spotkania został doświadczony Bartosz Woźniak, który na listę strzelców wpisał się czterokrotnie. 

 

 

Seria zatrzymana niespodziewanie? 

 

Skrzyczne Lipowa do Czernichowa nie przyjechała w roli faworyta. Gospodarze są bowiem jednym z objawień rundy wiosennej. Regularne zwycięstwa pozwoliły Magórce szybko zapewnić sobie utrzymanie na szczeblu A-klasy. Do niedzielnego starcia drużyna Zbigniewa Skórzaka przystępowała po serii 4 wygranych z rzędu i z nadziejami na kolejny skalp. Przyjezdni jednak wypunktowali przeciwnika niczym rasowy bokser, aplikując mu aż 4 gole. 

 

Ekipa prowadzona przez Tomasza Dulebę z trudnego terenu wywiozła tym samym komplet punktów i przeskoczyła Magórkę Czernichów w ligowej tabeli (6. miejsce obecnie). Hattricka w tym meczu zdobył Maciej Sowa

 

Wyniki 27. kolejki: 

 

LKS Jezioro Żywieckie Zarzecze - Koszarawa Babia Góra 2:2
Magórka Czernichów - Skrzyczne Lipowa 0:4
Magura Bystra - Maksymilian Cisiec 5:3
Smrek Ślemień - Muńcuł Ujsoły 5:0
Koszarawa II Żywiec - LKS Sopotnia 1:2
Beskid Gilowice - Orzeł II Łękawica 3:0
Jeleśnianka Jeleśnia - GKS II Radziechowy-Wieprz 2:0

 

WYNIKI / TABELA