Z liderem żywieckiej A-klasy pierwszy test-mecz podczas zimowych przygotowań rozegrał beniaminek ligi okręgowej. Zawodnicy Maksymilian Cisiec błysnęli skutecznością. Cisiec_Radziechowy Drużyna Krzysztofa Bąka nie pozostawiła złudzeń Beskidowi Gilowice. Po pierwszej połowie prowadziła 3:0, skończyło się aż 8:2. Co ciekawe jedną z bramek zdobył... Bąk. – Trener zaliczył debiut. Było z tego powodu trochę śmiechu.  Tak zupełnie poważnie, wymaga od zawodników dużo. Potrafi pokazać na boisku, jakie są jego oczekiwania – mówi Jacek Kąkol. – Założenia przed meczem były proste. Zawodnicy mieli na siebie uważać i starać się grać piłką. Obrońcy zagrali od pierwszej do ostatniej minuty, na tym zależało trenerowi. Pozostali gracze zaliczyli po połowie. Wynik cieszy, jest jednak sprawą drugorzędną. Rezultaty osiągane w sparingach nie zawsze mają przełożenie na ligę. To był nasz pierwszy mecz, gra wyglądała fajnie. Testowani pokazali się z dobrej strony. Nieźle zaprezentował się Dawid Nowak, młody chłopak z Ciśca, z którym wiążemy duże nadzieje. Trener, licząc testowanych i juniorów, ma do swojej dyspozycji 20 zawodników. Jest w kim wybierać. Nie zamykamy się jednak na innych graczy. Jesteśmy otwarci. Jeśli będzie taka potrzeba, będziemy szukać kolejnych wzmocnień – dodaje wiceprezes Maksymiliana Cisiec.

W następny weekend beniaminek "okręgówki" zmierzy się z Sołą Żywiec. – Stopniowo wchodzimy w cykl gier kontrolnych. Tak zaplanował to trener. Po kilku spotkaniach będzie jasne, na kogo możemy liczyć w kontekście rozgrywek ligowych – klaruje nasz rozmówca.

Maksymilian Cisiec - Beskid Gilowice 8:2 (3:0) Gole dla Maksymiliana: Miodoński - 2, M.Figura - 2, Nowak, Karpeta, Bąk, Semik

Maksymilian: testowany zawodnik - Trzop, testowany zawodnik, Dudka, testowany zawodnik, Butor, Gawliński, Miodoński, Ł.Figura, testowany zawodnik, M.Figura oraz Wojtyła, Semik, Karpeta, Nowak, Piecha, Waluś, Bąk, Bednarz Trener: Bąk